artykuły

Dziura ozonowa może zniknąć za kilkadziesiąt lat

20:18
Sun, 23 January 2005
Dziura ozonowa przez kolejne dziesięciolecia będzie się utrzymywać. Oznacza to, że na Ziemię będzie docierać nadmierna ilość szkodliwego promieniowania UV - powiedział PAP naukowiec z Instytutu Geofizyki PAN doc. dr hab. Janusz Krzyścin. W piątek obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Ochrony Warstwy Ozonowej.
"Ozon jest niezmiernie ważny dla życia na Ziemi, ma bowiem zdolność pochłaniania promieniowania UV Słońca. Promieniowanie UV jest zdolne do niszczenia organizmów żywych, zaś osłabienie tego promieniowania przez ozon jest warunkiem życia na Ziemi" - wyjaśnił Krzyścin.REKLAMA Czytaj dalej Dzień ochrony warstwy ozonowej został ustanowiony przez ONZ w 1994 r. 16 września jest rocznicą podpisania w 1987 r. Protokołu Montrealskiego, zawierającego postanowienia dotyczące ograniczenia emisji do atmosfery substancji niszczących warstwę ozonową. Protokół został podpisany przez 184 państwa, w tym Polskę. Tlen w atmosferze ziemskiej najczęściej występuje w postaci cząsteczki złożonej z dwóch atomów (O2). Ozon to szczególna postać tlenu - cząsteczka składająca się z trzech atomów tego pierwiastka (O3). W okresie ostatnich kilkudziesięciu lat zaobserwowano, że zawartość ozonu w atmosferze zmienia się. Zwłaszcza w okolicach Bieguna Południowego daje się zauważyć jego znaczący ubytek. Naukowcy odkryli, że ozon rozpada się pod wpływem chloru, uwalnianego ze znajdujących się w atmosferze związków chemicznych - freonów, używanych np. w lodówkach. "Na skutek specyficznych reakcji, na powierzchni chmur zwiększa się ilość aktywnego chloru, co prowadzi do lawinowego niszczenia molekuł ozonu. Szacuje się, że jeden atom chloru jest w stanie rozbić około miliona cząsteczek ozonu, zanim zostanie trwale związany w substancje niezagrażające warstwie ozonowej" - wyjaśnił fizyk. Jak uważają naukowcy, niszczycielskie działanie freonów osiąga obecnie swoje apogeum. Nazbierały się one od początku lat 70. XX wieku. Chociaż obecnie państwa sygnatariusze międzynarodowych konwencji przestrzegają zakazu stosowania tych gazów, ich nagromadzenie w górnych warstwach atmosfery wciąż jest problemem. "Terminu regeneracji warstwy ozonowej w tej chwili nie można precyzyjnie określić, gdyż nie wszystkie mechanizmy rządzące zmianami ozonu atmosferycznego są poznane. Obecnie szacuje się ten czas na 10-100 lat" - wyjaśnił Krzyścin. Zanim to jednak nastąpi, planeta będzie narażona na zwiększone oddziaływanie promieni UV.

Skomentuj

Aby zamieścić komentarz, proszę włączyć JavaScript - niestety roboty spamujące dają mi niezmiernie popalić.






Komentarze czytelników

    Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
    Dexter