artykuły

Niebo w styczniu - meteory i Saturn

22:00
Sun, 1 January 2006
Niewątpliwą atrakcją stycznia będzie opozycja Saturna i bardzo korzystne warunki do podziwiania wysokiej aktywności Kwadrantydów. Po przesileniu zimowym dni stają się coraz dłuższe. W Warszawie, w pierwszy dzień Nowego Roku, Słońce wschodzi o 7:45, a zachodzi o 15:34. Natomiast 31 stycznia wschodzi o 7:19, a zachodzi o 16:21. W styczniu nasza dzienna gwiazda wstępuje w znak Wodnika.
Dnia 4 stycznia o godzinie 11 naszego czasu Ziemia znajdzie się w peryhelium, czyli w punkcie swojej orbity najbliższym Słońcu i oddalonym od niego o 147 milionów kilometrów. Kolejność faz Księżyca w styczniu jest następująca: pierwsza kwadra - 6 I o godz. 19:57, pełnia 14 I o godz. 10:48, ostatnia kwadra - 22 I o godz.. 16:14 i nów 29 I o godz. 15:15. Najbliżej Ziemi Srebrny Glob znajdzie się 1 stycznia o godzinie 23:50 i 30 stycznia o 8:53, a najdalej 17 stycznia o godzinie 20:09.
Merkury, Neptun i Pluton znajdują się na niebie w pobliżu Słońca i są niewidoczne. Na początku stycznia Wenus możemy podziwiać jako Gwiazdę Wieczorną nisko nad południowo-zachodnim horyzontem. W połowie stycznia jej obserwacje stają się niemożliwe, ale pod koniec miesiąca pojawia się jako Gwiazda Poranna, też nisko, ale tym razem nad południowo-wschodnim horyzontem.. W pierwszej połowie nocy, w konstelacji Barana, widać wciąż jasnego Marsa. Oddala się on od Ziemi, więc z jego obserwacjami trzeba się spieszyć. Dnia 8 stycznia o godzinie 19 w odległości tylko jednego stopnia od Czerwonej Planety znajdzie się Księżyc. Za to w drugiej połowie nocy możemy podziwiać jasnego Jowisza, przemieszczającego się na tle gwiazd z konstelacji Wagi. Nawet niewielki teleskop pozwoli nam na podziwianie jego czterech galileuszowych księżyców i pasów na tarczy planety. Przez całą noc, w gwiazdozbiorze Raka, możemy podziwiać Saturna świecącego z blaskiem porównywalnym do najjaśniejszych gwiazd na niebie. Planeta jest w opozycji, więc warunki do jej obserwacji są bardzo dobre. Największą atrakcją planety są niewątpliwie jej pierścienie widoczne przez nawet niewielkie amatorskie teleskopy. Na początku miesiąca, wieczorem, możemy próbować odnaleźć Urana, który świeci w konstelacji Wodnika. Warunki do jego obserwacji bardzo szybko się jednak pogarszają. W styczniu, dysponując małą lornetką, możemy pokusić się o odnalezienie dwóch jasnych planetoid: (3) Juno i (4) Westy. W dniach 1-5 stycznia możemy podziwiać meteory z jednego z najciekawszych rojów nieba, Kwadrantydów. W tym roku maksimum wypada bardzo korzystnie dla obserwatorów w Polsce, bo 3 stycznia o godzinie 19:20 naszego czasu. W obserwacjach nie będzie przeszkadzał Księżyc, więc możemy liczyć nawet na kilkadziesiąt meteorów na godzinę!
PAP, MFi

Skomentuj

Aby zamieścić komentarz, proszę włączyć JavaScript - niestety roboty spamujące dają mi niezmiernie popalić.






Komentarze czytelników

    Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
    Dexter