artykuły

Nowe trendy w kosmicznej modzie

19:54
Wed, 9 March 2005
Naukowcy NASA sporządzają bardzo nietypową listę - tych części ciała człowieka, które są najbardziej wrażliwe na wiatr słoneczny spowodowany erupcjami na Słońcu. Lista ma służyć bezpieczeństwu astronautów na Księżycu, może jednak spowodować znaczące zmiany w kosmicznej modzie i zaprojektowanie nowych kombinezonów kosmicznych - donosi NASA.
O co powinien najbardziej martwić się astronauta, którego podczas badań powierzchni Srebrnego Globu zaskoczy rozbłysk na Słońcu i słoneczna burza? Musi starać się ochronić najbardziej wrażliwe i zagrożone części swego ciała - wskazują naukowcy NASA. Przede wszystkim - biodra i miednicę oraz ramiona, kręgosłup, mostek, uda i czaszkę. To nie nadmierna ostrożność, ale kwestia życia i śmierci. W tych bowiem miejscach w ciele człowieka znajdują się kości zawierające szpik - czyli tzw. "fabryka krwi" organizmu. Delikatne komórki szpiku kostnego są zaś szczególnie podatne na wpływ protonów gazu, wyrzucanego ze Słońca podczas rozbłysku i pędzących z ogromną prędkością. Jeśli komórki te zostaną zniszczone, niemożliwa będzie produkcja krwi, a jedynym ratunkiem dla człowieka stanie się wtedy przeszczep szpiku. NASA planuje wysłać swych astronautów na Księżyc do roku 2018. Dokładnie analizuje więc warunki bezpiecznego funkcjonowania w przestrzeni kosmicznej i na Srebrnym Globie. Tam zaś astronauci będą narażeni na burze słoneczne, przed którymi nie ochroni ich - tak jak na Ziemi - pole magnetyczne i atmosfera. Aby przetrwać taką burzę, ludzie muszą chronić swój szpik kostny. Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście szybki powrót do bazy. Czasem jednak może okazać się niemożliwy, wtedy - wskazują naukowcy - jedynym ratunkiem jest odpowiednio skonstruowany kombinezon kosmiczny. Potrzebne są zmiany, ale - jak tłumaczą specjaliści - nie należy dodatkowo wzmacniać całego kombinezonu. To niepraktyczne rozwiązanie - taki "nadmuchany" strój utrudniałby lub zupełnie uniemożliwiał ruchy astronautów. Najlepszym rozwiązaniem wydaje się więc wzmocnienie stroju w najbardziej newralgicznych miejscach. Stąd pomysł na sporządzenie nietypowej listy zagrożonych miejsc w organizmie ludzkim. Jak twierdzą niektórzy, we wskazanych przez lekarzy miejscach wystarczy dodatkowo umieścić co najmniej jednocentymetrową powłokę polietylenu. W większości sytuacji zapewniłaby wystarczającą ochronę - potwierdza naukowiec NASA z Centrum Kosmicznego Johnsona Frank Cucinotta. "Wystarczająca" oznacza, że przetrwać musi co najmniej 5 proc. komórek szpiku kostnego, aby mógł on zregenerować się bez konieczności przeszczepu. Jednakże - podkreślają specjaliści - żaden, nawet wzmocniony kombinezon kosmiczny, nie zatrzyma całkowicie szkodliwych cząstek. Powinien jednak umożliwić przeżycie wizyty na Srebrnym Globie. Wpływ promieniowania może "odezwać się" po jakimś czasie - w postaci np. nowotworu. Być może naukowcom uda się zrealizować ich zamierzenia - zaprojektują i skonstruują najbardziej wygodny i bezpieczny kombinezon. Różniłby się jednak wyglądem od znanego stroju z misji Apollo - miałby m.in. "bufiaste" ramiona, poszerzoną część biodrową i większe, wzmocnione hełmy. Cóż - dodają naukowcy - moda na Ziemi zmienia się bardzo szybko, może czas na nowe trendy także na Księżycu.

Skomentuj

Aby zamieścić komentarz, proszę włączyć JavaScript - niestety roboty spamujące dają mi niezmiernie popalić.






Komentarze czytelników

    Nie ma jeszcze żadnych komentarzy.
    Dexter